blog o zdrowym jedzeniu!

Czy zdrowa żywność może być lepsza od roku 2021 ?

Czy zdrowa żywność może być lepsza od roku 2021 ?

Zawsze może być lepiej

Pytanie postawione w tytule wprowadza trochę w błąd, ale tylko trochę 🙂 Żywność ekologiczna, żywność organiczna, żywność BIO – nie ważne jak ją nazwiemy ale zdrowa żywność zawsze może być lepsza. W tym wpisie chciałem w skrócie opisać zmiany jakie prawdopodobnie wejdą w życie od początku 2021 roku na terenie całej Unii Europejskiej. Czy zdrowa żywność będzie dzięki temu lepsza musicie odpowiedzieć sobie sami. Na pewno czas pokaże co z tego wyniknie. Oczywiście zakładam, że Polska będzie wtedy w UE i planowane zmiany będą nas również dotyczyć. Ja na pewno tam będę nawet jeśli będę się musiał relokować 🙂

Zdrowa żywność ma coraz większy udział w gospodarce UE

Parlament Unii Europejskiej zajmuje się kilkoma regulacjami, które dotyczyć będą wszystkich producentów żywności ekologicznej. Jako producentów rozumiemy tu nie tylko przetwórców ale również uprawców i hodowców. Parlament Unii dostrzega coraz większą rolę, jaką zdrowa żywność odgrywa w sprzedaży detalicznej, na naszym unijnym rynku. W 2016 mieszkańcy Unii wydali na żywność BIO ponad 30 miliardów euro i wartość ta wciąż rośnie. Wraz ze wzrostem sprzedaży rośnie również produkcja.

W 2016 roku areał na którym uprawiana była w UE żywność ekologiczna to 12 milionów hektarów.  Stanowiło to około 6,7% gruntów rolnych całej Unii. Polska niestety zaniża ten wynik. Bardzo wiele mówi się o tym, że to właśnie nasz kraj może być jednym  z unijnych liderów produkcji żywności ekologicznej. Wciąż jednak uprawy ekologiczne stanowią tylko 3,7% polskiego areału. Liderem w tej klasyfikacji jest Austria gdzie żywność ekologiczna jest uprawiana na 21% pól ale wyprzedza nas na przykład taka “potęga” rolnicza jak Szwecja (18% areału) lub nasi sąsiedzi Czesi którzy na uprawy ekologiczne przeznaczyli 14% powierzchni rolniczej.

Co się zmieni od  roku 2021 ?

Chęć zapewnienia, że nabywana przez konsumentów zdrowa żywność jest produkowana w należyty sposób UE proponuje aby każdy, kto produkuje żywność BIO był kontrolowany raz w roku. Wyjątkiem byliby producenci, u których nie wykazano by żadnych nieprawidłowości przez 3 lata. Oni byliby kontrolowani co 2 lata. Dotyczyłoby to również tych firm, które produkują żywność organiczną poza UE. Do tej pory muszą oni stosować podobne do unijnych standardy, po zmianie będą musiały stosować takie same procedury.

Kolejną zmianą będzie to że producent, który żywność ekologiczną świadomie zanieczyści nawozami lub pestycydami traci niezwłocznie swój organiczny status.

Procedury związane z produkcją żywności BIO zostaną także rozszerzone na sól, korek i olejki eteryczne.

Kolejna grupa zapisów ma ułatwić rolnikom rozpoczęcie produkcji żywności ekologicznej. W każdym kraju UE powstanie baza danych informująca o dostępności ekologicznych nasion i zwierząt. Procedury certyfikacji dla drobnych rolników chcących produkować żywność ekologiczna będą łatwiejsze a dodatkowo w nowych przepisach wprowadzono możliwość istnienia gospodarstw mieszanych. Mogłyby one produkować zarówno metodami tradycyjnymi jak i ekologicznymi ale obie te działalności musiałyby być wyraźnie oddzielone.

Co z tego wyniknie ?

Nie wiadomo przecież jaki będzie ostatecznie kształt przepisów procedowanych w tej chwili w parlamencie UE. To co jest pozytywne to na pewno fakt, że jednoznacznie powiedziano że zdrowa żywność, która powstaje poza granicami UE musi być tak samo nadzorowana jak unijna. Obecnie obowiązujące określenie, że przepisy krajów trzecich muszą być podobne jest na tyle nieścisłe, że stwarza miejsce do niewłaściwej interpretacji. Biorąc pod uwagę , że niektóre produkty żywności ekologicznej powstają w Turcji (jak na przykład figi BIO), Indiach (np. siemię lniane BIO) czy Chinach (np. ekologiczne jagody goji) to jest to ruch w dobrą stronę. Warte podkreślenia są również ułatwienia stworzone dla drobnych rolników. Jeśli łatwiej będą mogli stać się producentami zdrowej żywności to chętniej powinni z tej szansy skorzystać. Mam nadzieję, że dotyczy to również polskich rolników. Biorąc pod uwagę jak mała część polskiego areału jest wykorzystywana do produkcji BIO to mamy w tym kierunku wyjątkowo dużo do zrobienia.

Czy zdrowa żywność będzie tańsza ?

To czy po wprowadzeniu planowanych zmian zdrowa żywność będzie tańsza czy droższa jest dla rynku równie  ważne jak to jaka będzie jej jakość. Z pewnością wpływ na cenę może mieć uregulowanie kwestii przepisów dotyczących produkcji zdrowej żywności w tzw. krajach trzecich. Jeśli jednak miałoby to prowadzić do poprawy jej jakości to może warto zapłacić więcej. Jeśli przy okazji doprowadziłoby to do sytuacji kiedy wyrównania się cen tych produktów produkowanych w UE i poza nią to dla producentów unijnych może być to dobra wiadomość. Ułatwienia skierowane w stronę drobnych rolników powinny zmniejszyć koszty wejścia. Dziś w wielu przypadkach to niedostosowanie przepisów do możliwości małych, rodzinnych gospodarstw rolnych jest dla nich barierą. Im łatwiej będzie rozpocząć działalność w branży tym więcej producentów będzie chciało poszerzyć swoją ofertę o produkty BIO. Im większa będzie dostępność i konkurencja w tym obszarze tym zdrowa żywność może być tańsza i lepsza.

Zdrowa żywność w przyszłości

Zainteresowanie obszarem zdrowej żywności przez Parlament UE wskazuje na to, że Unia Europejska zdaje sobie sprawę z rosnącego znaczenia tego obszaru rynku. Przeciwnicy nadmiernych regulacji będą zapewne stawać okoniem przeciwko mnożeniu aktów prawnych regulujących każdą strefę wspólnego rynku. Zwolennicy regulacji będą się cieszyć że kolejna fragment życia gospodarczego został uporządkowany.

Rynek żywności ekologicznej rośnie w całej Unii nieprzerwanie od kilku lat. Na razie nic nie zapowiada odwrócenie tego trendu. Jeśli rośnie popyt, będzie rosła również podaż. Im więcej uczestników rynku tym większe prawdopodobieństwo, że jego udziałowcami staną się firmy lub osoby, które będą chciały wykorzystać ten trend do szybkiego wzbogacenia się bez oglądania się na dobre praktyki lub etykę biznesu. Dobre regulacje powinny rugować takich uczestników rynku, stwarzając jednocześnie miejsce dla tych uczciwych. Jeśli nowe regulacje unijne dadzą taki efekt to z pewnością każdy konsument zdrowej żywności szczerze im przyklaśnie.

Czy opisane zmiany faktycznie zostaną wprowadzone od początku 2021 ? Czy rządy krajów członkowskich (czytaj: Polski) poradzą sobie z implementacją do swoich systemów prawnych ? Jak naprawdę wpłynie to na ceny żywności ekologicznej oraz na jej rynek ? Na wszystkie te pytanie trudno znaleźć w tej chwili odpowiedź będziemy jednak śledzić uważnie rozwój sytuacji i będziemy chcieli w dalszym ciągu dzielić się z Wami aktualnościami.



Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *